- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
A55 - aparat przegrzewający się w ciepłym, a w zimie...
Witam!
Jak wiadomo A55 podobno szybko się nagrzewa... problemu nie doświadczyłem filmując pół godzinne statyczne ujęcia w FullHD. Ale do rzeczy...
Mam problem innego typu... otóż moja zawiodła mnie po raz kolejny w plenerze. Już drugi raz zdarza mi się, że w czasie mrozu wyruszyłem na poszukiwanie pięknych ujęć z soplami lodu, itd. ale po 10 minutach spacerowania i robienia zdjęć aparat nagle odmawia posłuszeństwa, informując mnie:
"błąd karty pamięci" a następnie "włóż ponownie kartę pamięci".
Nic nie daje wyłączanie aparatu, próby ogrzania go pod kurtką, rozgrzewanie karty pamięci poprzez pocieranie jej w dłoniach... Dosłownie człowiek wraca z miną zbitego psa, i bez zdjęć... Proszę o pomoc. Posiadam kartę SD SanDisk Extreme 16GB. Niestety szukałem ( ) do jakiej temperatury może pracować i nic takiego nie udało mi się znaleźć. Ale przypuszczalnie jest to właśnie wina karty, bo jednak trudno żeby zmarzł aparat który cały czas przecież pracuje w trybie LV...
Czy istnieją jakieś karty do pracy w ujemnych temperaturach ? Ew. co innego mogę zrobić (oprócz zmiany aparatu o.O) aby fotografować przy ujemnych temperaturach ? Dodam, że posiadam Alfę 200 z kartą CF Sandisk 2GB i mam z nią identyczny problem.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
A jesteś pewien, że masz oryginalne karty?
Chodziłem po mrozie przez wiele godzin, wielokrotnie i nie doświadczyłem żadnych przykrych niespodzianek tego typu (do tej pory...). Więc tak sobie myślę, czy to nie karta właśnie?
SanDiski to bardzo dobre karty... pod warunkiem, że nie są podrobione.
fotoamator
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
karty pamięci to układ scalony typu flash i nie powinny mieć żadnego problemu z zapisem czy odczytem danych w niskich jak i wysokich temperaturach, oczywiście istnieją jakieś granice ale nie powinno się ich odczuć
Karty firmy Sandisk jak Kingston to najczęściej podrabiane karty ze względu na ich popularność i może na takie trafiłeś.
Dobrze by było sprawdzić na jeszcze innej karcie, albo zakupić dodatkową albo pożyczyć od kogoś wtedy będzie pewność czy to wina karty czy aparatu.
Osobiście używam kart CF firmy Sandisk ze wszystkimi korpusami i nigdy nie pojawił się taki problem.
To samo tyczy się kart MS z korpusem 55 a tu używam firmowych, tydzień temu fotografowałem tym korpusem podłączonym do teleskopu księżyc w nocy przy - 18
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
Karta kupiona w FotoJokerze, więc wątpliwe by była podrobiona... Nie wiem, samego mnie to dziwi... A200 zdarzyło się to po bardzo długim fotografowaniu, i też nie mam pewności czy karta jest oryginalna, ale w przypadku A55, jestem po prostu zdziwiony... po 10 minutach nie jestem w stanie pracować z aparatem...
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
MikiPL napisał(a):
w przypadku A55, jestem po prostu zdziwiony... po 10 minutach nie jestem w stanie pracować z aparatem...
zrobię test, co prawda dziś trochę cieplej ale wystawię włączony aparat na powiedzmy godzinę i się odezwę
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
Przeprowadziłem próbę
Aparat leżał ponad godzinę na zewnątrz przy -4 co kilka minut podchodziłem i nie biorąc do ręki by nie ogrzewać przyciskałem spust.
Wykonałem 43 zdjęcia i aparat nadał "żyje" i nie ma problemów z zapisem
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
Dzięki. Wygląda na to, że muszę kupić kartę drugą do pracy w niskich temperaturach.
Zastanawiałem się też, czy skoro aparat się nagrzewa to nie jest to kwestia tego, że para wodna skrapla się na stykach karty a po wyłączeniu aparatu zamarza i powoduje zwarcie, lub jakiś brak styku...
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
Im zimniejsze powietrze tym mniej pary wodnej może zawierać.
Zjawiska związane z temperaturą punktu rosy mają miejsce raczej w sytuacjach kiedy wracasz z aparatem do ciepłego pomieszczenia, nigdy odwrotnie. Pospolity lód nie jest dobrym przewodnikiem, a częściej izolatorem. Woda sama w sobie również ale z racji zanieczyszczeń jednak coś potrafi:
konduktywność
miedź 58,6 ×10^6
aluminium 37.8 × 10^6 ( Przewody elektryczne )
woda morska 4,8
woda pitna 0.0005 do 0.05
czysta woda 5×10^-6
powietrze 0.3 do 0.8 × 10^-14
Teoria o spływającej i zamarzającej akurat na stykach wodzie powodującej zwarcia... :smileyrolleyes:
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
MikiPL napisał(a):
Dzięki. Wygląda na to, że muszę kupić kartę drugą do pracy w niskich temperaturach.
Zastanawiałem się też, czy skoro aparat się nagrzewa to nie jest to kwestia tego, że para wodna skrapla się na stykach karty a po wyłączeniu aparatu zamarza i powoduje zwarcie, lub jakiś brak styku...
W temperaturach ujemnych, NIE WYKRAPLA się para, chyba że dmuchamy na aparat, ale i tak karta znajduje sie wewnątrz i nie podejrzewam ją o "moczenie" się styków.
Niemniej jednak problem istnieje i to tym wiekszy im "słabsza" jest karta.
Zawodowo zajmuję sie pamieciami Flash. Prowadzę firme komputerową.
Z czystym sumieniem mogę Ci polecić kartę SanDisk EXTREME III o prędkości 30MB/sekundę. Pozwala, na moje A55 na wiele zdjeć seryjnych.
Nie warto kupować kart większych jak 4GB, bo niestety psuja sie one, zwłaszcza w outdor.
Taka 4GB we Wrocławiu kosztuje 70zł netto i to dobra cena.
Mam też zaufanie do kart Sony MS Duo. Nie słyszałem u zadnego ze znajomych aby grymasiły z aparatem lub kamerą.
Dosć często, któryś z moich znjomych/kolegów przynosi mi do zbadania kartę która ... ...
Zawsze, jak do tej pory winna była karta. Dosć niezłym testem jest podpiać ja do komputera z Windows7 i spróbować uzyć ją w trybie ReadyBoost.
Jak zostanie zaakceptowana, to znaczy że jej szybkość jest OK dla tej technologii.
Ale musisz mieć Windows 7 aby to wytestować.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
Gucio50 napisał(a):
Dosć niezłym testem jest podpiać ja do komputera z Windows7 i spróbować uzyć ją w trybie ReadyBoost.
Jak zostanie zaakceptowana, to znaczy że jej szybkość jest OK dla tej technologii.
Ale musisz mieć Windows 7 aby to wytestować.
Byłbyś uprzejmy tak prostymi słowami odpowiedzieć:
Co ma ReadyBoost do aparatów cyfrowych? Co tu testować?
Przecież to technologia zwiększania wydajności dla systemów operacyjnych Vista i W7, a nie test kart pamięci. Minimalne wymagania dla karty flash, dla uruchomienia trybu Ready Boost są naprawdę niewielkie (wydajność 2,5 MB/s dla odczytu losowych 4 kB porcji danych oraz 1,75 MB/s dla zapisu losowych porcji o wielkości 512 kB). Zakładając, że ReadyBoost miałby być wyznacznikiem przydatności karty w dzisiejszych aparatach cyfrowych to nie wiem czy satysfakcjonował by mnie zapis z prędkością 1,75 MB/s.....po serii RAW w A850 mógłbym się kawy napić zanim bufor by się opróżnił
- « Poprzedni
-
- 1
- 2
- Następny »